Rurki od zakupu robiłam raz. Z lenistwa zaopatrzyłam się też w gotowy krem do karpatki. Smakowało, ale to nie było to.
Do piątku może znajdę przepis, ale jakby ktoś dysponował i zechciał się podzielić, to chętnie przygarnę, a i jakiś swój oddam w dobre ręce :)
Przepis ze starego zeszytu z przepisami. Takiego poplamionego, często używanego i z dużą ilością dopisków (wraz ze zmianą mojego miejsca na ziemi zmieniały się piekarniki - gazowy, elektryczny, z termoobiegiem i każdy piekła inaczej).
Składniki:
· ½ kg mąki
· 250 dkg masła
· ¼ litra śmietany
· Cukier wanilinowy
|
Uwagi:
|
Sposób wykonania:
1. Zagnieść krucze ciasto i wstawić na kilka
godzin do lodówki (robię dzień wcześniej)
2. Rozwałkować na 3 –
3. Kroić paski.
4. Nawijać na rurkę uprzednio posmarowaną tłuszczem od węższej strony (pamiętać, żeby nie zakleić szerszej części foremki, bo nie zejdą gotowe rurki)
5. Układać na blaszce posmarowanej tłuszczem i piec na złoty
kolor (można wcześniej obtoczyć grubym cukrem)
6. Nadziewać masą (bita śmietana, krem do napoleonek… lub tą różową masą, którą zgubiłam)
7. Podawać posypane cukrem pudrem z wanilią.
|
|
Temperatura: Jak dla ciasta kruchego - od 180 do 200 stopni C
|
Czas pieczenia: Tak długo, aż się zarumienią.
|
Tabelka natomiast pochodzi ze sporządzonego przeze mnie katalogu przepisów. Zebrałam i umieściłam w poszczególnych folderach zapiski z luźnych kartek. Kartki miałam wyrzucić. Już pięć lat czekają. Nie mogę, bo z każdą z nich wiąże się jakaś historia. Mniej lub bardziej ważna, ale moja własna. Związana z osobami, gestami, nastrojami, smakołykami, jakie właśni jadłam i opowieściami, ploteczkami, śmiechem czy łazami.
Kartek nie wyrzucaj, Ja mam wielki zeszyt, do którego swoje wkleiłam. Cudowny kulinarny pamiętnik. A przepisu na krem niestety nie posiadam:)
OdpowiedzUsuń