Świąteczne pierniczki piekę przed świętami kilka razy. Pierwszy na szkolną zabawę andrzejkową młodego. Koniecznie musza być z marmoladą różaną z tesco. Dlatego oprócz tych pięknych wykrawanych są takie od szklanki, nadziewane. Wykrawam dwa koła, kładę na środek marmoladę, przykrywam drugim i sklejam. Zdobię lukrem i posypuję kolorowymi ozdobami. W tym roku stawiam na minimalizm i nie ozdabiam, ale ponieważ zamierzam rozprezentować, przewiążę wstążką i robioną na szydełku gwiazdką. Część z nich pojedzie w ramach wymianki do stolicy.
Ten przepis sprezentowałam mi koleżanka ze szkoły. Jest banalnie prosty, szybki (nie licząc zabawy z wykrawaniem i pieczeniem). A jaki zapach w całym domu się pojawia! Sąsiedzi też czują. No chyba że zapomnę i nieco przypalę.
Składniki:
1.
· ½ kg miodu
· 25 dkg cukru
· 1 kostka margaryny
· 1 łyżka kakao
2.
·
· 2 opakowania przyprawy do pierników
· 3 łyżeczki sody oczyszczonej
· 4 jaja
|
Uwagi:
Pieczenie zaczynam od 11 minut a później, gdy piekarnik coraz bardziej się nagrzewa, zmniejszam o kolejne minuty i tak przy ostatniej blasze dochodzę do 8 minut. Lukier robię na oko ;) cukier puder plus gorąca woda. Ucieram dodając po kilka kropel wody, aż do uzyskanie pożądanej konsystencji. czasami jest to słodki ulepek, a czasami prawie przezroczysty. Przed świętami bawię się i do lukru dodaję łyżeczkę soku z buraków, kakao. Czasami robię wzorki gotowymi sklepowymi lukrami. Posypuję posypką. Wykorzystuję do wycinania także foremki, które zostały z lat dziecięcych młodego ze starego zestawu ciastolinowego. |
1. Produkty z punkty 1. Rozpuścić na gorąco. Ostudzić.
|
|
Temperatura: 180 stopni
C
|
Czas pieczenia: 11 minut
|